Śniło mi się dzisiaj
coś naprawdę strasznego, nie pamiętam co. Obudziłam się o 7.00 i od razu
pobiegłam do łazienki przemyłam twarz i wzięłam szybki prysznic. Weszłam do
swojej garderoby i po raz setny stwierdziłam ze nie mam się w co ubrać. Mama
zaczęła wołać mnie na śniadanie, wiec wzięłam szare jeansy i żółty T-shirt z
kotem, ubrałam się i zbiegłam na dół.
- cześć mamusiu – krzyknęłam
- Jess jedz szybko bo musisz dzisiaj zajść po Ness.
- tak wiem .. pamiętam – powiedziałam - uh nie
mogę uwierzyć, że znowu będziemy się razem uczyć.
- to lepiej uwierz. Ja wychodzę do pracy trzymaj się.
- ty też papa – pomachałam na pożegnanie i zaczęłam wcinać
płatki.
Po zjedzeniu
wybiegłam z domu. Poszłam po Ness i razem poszłyśmy do szkoły.
- Jess – zawołał i przytulił mnie Zack .
- hej Zack – uśmiechnęłam się gdy już mnie puścił – to jest
moja przyjaciółka Ness, pamiętasz ta co ci o niej opowiadałam
- siema zack jetem – przedstawił się – tak pamiętam.
- cześć ja Vanessa – powiedziała z uśmiechem na twarzy.
- to skąd jesteś – zapytał nie odrywając od niej wzroku.
- z Californi.
- o fajnie – wyszczerzył się.
Gadali tak i gadali a
ja im nie przeszkadzałam (xdd) ale wreszcie zadzwonił dzwonek na lekcje.
- ejj . chodźcie bo nessa się spóźni już pierwszego dnia.
- dobra zaraz – powiedzieli jednocześnie a ja wiedziałam już
na pewno, że jest miedzy nimi chemia .. i to duża.
Lekcja historii i
fizyki minęły jak zwykle nudno na przerwach zack z Ness cały czas się śmiali i
gadali, a ja cieszyłam się, że moi przyjaciele się dogadują, choć wolałabym
żeby w tym momencie dało się z nimi pogadać ale niestety byli zajęci sobą.
Myślałam, że lekcja muzyki minie szybko jak zwykle, ze będzie kilka spraw
wychowawczych i trochę śpiewu ale się pomyliłam. Po wejściu do klasy pani
oznajmiła że mamy 2 nowych uczniów. Wiedziałam, że jednym z nich jest Ness,
ale kto jest tym drugim.
- Vanesso podejdź do mnie – powiedziała pani, a Ness
zrobiła to o co prosiła – to jest wasza nowa koleżanka vanessa, która
poznaliście już na poprzednich lekcjach. Dziękuje możesz wrócić do ławki. Ale
macie jeszcze nowego kolegę – otworzyła drzwi przez które wszedł Bieber – to
jest Justin, którego pewnie znacie z telewizji.
- siema – powiedział i usiadł w ławce za mną.
Potem lekcja przebiegła
na tym, że pani coś gadała, ale nie mogłam jej słuchać bo ciągle zastanawiałam
się czemu usiadł akurat za mną, przecież dalej było tyle pustych ławek. Czułam
się niekomfortowo, gdyż ciągle się na mnie patrzył. Ale co stało się po lekcji
było jeszcze dziwniejsze..
Bohaterowie
Jessica Gomez – 16 latka, lubi imprezy alkoholem i dobrą
zabawę. Interesuje się muzyką, jest uzależniona od gumy Orbit, jej najlepszą
przyjaciółką od dziecka jest Vanessa, 3 lata temu musiała się przenieść do
szkoły do Kanady, bo jej mama dostała tam prace, w nowej szkole od razu
zaprzyjaźniła się z Zackiem, nie jest wielką fanką Biebera, ale slucha jego
muzyki. Nie szuka miłości, ale nie umie się przed nią uchronić po poznaniu
Justina.
Vanessa Colin – najlepsza przyjaciółka Jessici, nowa w
szkole, nareszcie przeprowadziła się do Kanady i znowu uczy się z Jessic, lubi
imprezować, ale z umiarem, podoba jej się Zack, z którym świetnie się dogaduje
już od pierwszej chwili, interesuje się sztuką m.in. malowaniem w czym jest
świetna, lubi słuchać muzyki, jej ulubionym wykonawcą jest Bieber.
Zachary Night – 16 latek, lubi zaszaleć, jego najlepszy
przyjaciel to Justin Bieber, z którym kiedyś bawił się w piaskownicy, po tym
jak Justin wyprowadził się, żeby zrobić karierę do szkoły doszła Jessica, z
którą się zaprzyjaźnił, tego samego dnia w którym do szkoły wraca Bieber,
dochodzi też Ness, dla której zupełnie traci głowę, interesują go motocykle.
Justin Bieber – najsławniejszy nastolatek na świecie, jego
najlepszy kumpel to Zack, z którym zna się ok kołyski, po 3,5 rocznej karierze
postanawia wrócić do rodzinnego miasta i znowu być normalnym nastolatkiem (czy
mu się to uda zobaczycie) od razu w głowie zawróciła mu Jessica, robi wszystko,
żeby z nią być, interesuje się muzyką, śpiewa i gra na gitarze i perkusji,
kocha imprezować w dobrym towarzystwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz